Starogardzianie przeszkodzili liderowi w świętowaniu

Piłkarze KP Starogard Gdański zagrali na nosie kolejnej drużynie z czołówki. Tym razem pokonali na wyjeździe lidera III ligi Elanę Toruń 3:0, która szykowała się już do świętowania awansu....

Piłkarze KP Starogard Gdański zagrali na nosie kolejnej drużynie z czołówki. Tym razem pokonali na wyjeździe lidera III ligi Elanę Toruń 3:0, która szykowała się już do świętowania awansu. Biało-zielono-biali tym samym sprawili, że torunianie będą musieli w ostatniej kolejce wywalczyć awans w Solcu Kujawskim, gdzie zmierzą się z przedostatnią drużyną ligowej tabeli Unią.

 

Wygrana z KP gwarantowała awans Elanie bez oglądania się na innych. Starogardzianie jednak już w 4. minucie sprowadzili lidera na ziemię, kiedy to Dawid Retlewski odebrał piłkę w środku boiska, przebiegł z nią spory kawałek i strzałem z pola karnego pokonał Michała Nowaka. Nieudany początek wprowadził spory chaos w szeregach Elany. Nasza drużyna chcąc to wykorzystać stworzyli sobie świetną okazję, żeby podwyższyć prowadzenie.

Z upływem czasu gospodarze zaczęli częściej atakować, jednak z przewagi niewiele wynikało. W 39. Minucie było już 2:0 dla KP, a bramkę strzałem z głowy zdobył Wojciech Zyska.

W drugiej części gry starogardzianie grali w dalszym ciągu bardzo mądrze, nie pozwalając na zbyt wiele liderowi, a samemu wyprowadzając groźne kontry. W 83. minucie Elanę dobił Karol Zieliński, który bardzo ładnym strzałem zza pola karnego ustalił wynik meczu na 3:0.

Można pokusić się o stwierdzenie, że był to najlepszy mecz w wykonaniu piłkarzy KP Starogard w trzeciej lidze. W rundzie wiosennej biało-zielono-biali prezentowali się wybornie. Wystarczy podkreślić, że dwukrotnie pokonali liderów i to na ich boiskach. Najpierw w Szczecinie Świt 1:0, a teraz Elanę. Wcześniej pozbawili szans na awans w Gdyni Bałtyk (3:2). Z czołówki nasza drużyna ograła u siebie także Kotwicę Kołobrzeg 1:0.

Był to ostatni mecz starogardzian tego sezonu w trzeciej lidze. W ostatniej kolejce powinni gościć Energetyka Gryfino, który wycofał się z rozgrywek. Tym samym naszej drużynie zostaną dopisane 3 punkty.

A już jutro podopieczni Łukasza Kowalskiego udają się do Malborka, gdzie o godz. 18.00 zagrają w finale regionalnego Pucharu Polski z GKS Przodkowo.

Kategorie
SportWiadomości
Komentarze

Dodaj komentarz

*

*

POWIĄZANY