5 obcokrajowców i 7 Polaków liczy drużyna Kociewskich Diabłów. 16 lipca zawodnicy Polpharmy Starogard rozpoczęli przygotowania do sezonu Energa Basket Ligi 2020/2021, który rozpocznie się już 27 sierpnia. Powodzenia życzyli im prezydenci, którzy odwiedzili drużynę podczas pierwszego plenerowego treningu.
Czterech Amerykanów – James Washington, Trevon Allen, Sam Miller i Steven Haney, Kanadyjczyk z polskim pochodzeniem – Greg Surmacz, Nigeryjczyk z włoskim obywatelstwem – Peter Olisemeka i sześciu Polaków Sebastian Kowalczyk, Szymon Urbański, Sebastian Walda, Jacek Jarecki, Krystian Reszka i Mateusz Itrich – tak wygląda skład drużyny Polpharma Starogard na sezon 2020/2021.
– W dobieraniu zawodników głównym wyznacznikiem był oczywiście budżet. Trzymając się ściśle określonych widełek, postawiliśmy na doświadczenie i młodość. Chcieliśmy, aby to była drużyna ludzi ambitnych. Priorytetem było mieć mocną jedynkę i piątkę. To był nasz cel, który udało się zrealizować. Mamy Jamesa i Petera. Ta dwójka gwarantuje nam grę na dużej intensywności. Wszyscy gracze dostaną szansę, by zawalczyli o swoją pozycję i minuty w zespole. Każdy ma możliwość pokazania na co go stać – powiedział trener Marek Łukomski.
Filarem drużyny będzie zapewne James Washington. Ten 32-letni amerykański rozgrywający jest już dobrze znany kibicom PLK: w latach 2016-2019 reprezentował barwy kolejno Anwilu Włocławek i Startu Lublin. W sezonie 2018/2019 notował w lubelskim zespole statystyki na poziomie 14.9 pkt. i 6.5 as. na mecz. Na pozycji centra zagra jeden z najlepszych zbierających ligi bułgarskiej w sezonie 2018/2019 – Peter Olisemeke. Będzie to dla niego drugi sezon w EBL. Ekipa trenerska Polpharmy duże nadzieje wiąże też z Amerykaninem Trevonem Allenem. To mocny, atletyczny gracz, który do Starogardu przyjechał świeżo po ukończonych studiach. Jak zdradza Łukomski może być doskonałym uzupełnieniem duetu Washington – Kowalczyk. Zaletą 27-letniego Sebastiana Kowalczyka jest to, że łączy grę na dwóch pozycjach rozgrywającego i rzucającego obrońcy. Ostatnie dwa sezony spędził w Legii Warszawa, gdzie notował średnie statystyki na poziomie 7.5 pkt. i 2.7 as. na mecz. Szansę na ponowne zaprezentowanie się w Starogardzie ma też Greg Surmacz. Kanadyjczyk polskiego pochodzenia pojawił się w Starogardzie w lutym 2020 roku, aby wzmocnić drużynę Marka Łukomskiego. Podkoszowy, podpisując z Polpharmą kontrakt na sezon 2019/2020, miał opcję w umowie, że jeżeli Farmaceuci utrzymają się w lidze, jego umowa automatycznie przedłuży się na kolejny sezon. Tak też się stało. 10 lipca Kociewskie Diabły otrzymały licencję na grę w EBL w sezonie 2020/2021.
Na boisku zobaczymy też 31-letniego Jacka Jareckiego, który debiutował na parkietach PLK właśnie w Starogardzie. W sezonie 2008/2009 spędzał na boisku średnio około 14 minut, zdobywając średnio 3.5 pkt. na mecz. Później skrzydłowy, wywodzący się ze Stalowej Woli, grał w Polfarmexie Kutno, PGE Turów Zgorzelec i AZS-ie Koszalin. W sezonie 2019/2020 przywdziewał trykot Startu Lublin. Teraz wraca do Farmaceutów. Jest też dwóch Amerykanów Sam Miller, który może zagrać blisko obręczy, ale również grozi rzutem zza łuku, oraz Steven Haney, który ostatni sezon spędził w lidze szwedzkiej, notując średnie statystyki na poziomie 13.5 pkt. i 3.1 zb. na mecz. Zawodnicy mogą pojawić się na boisku na pozycjach 4/5 i 3/2.
Kontrakty z Polpharmą podpisali również młodzi zawodnicy jak Sebastian Walda, Szymon Urbański, Krystian Reszka i Mateusz Itrich. Dziewiętnastoletni Walda jest wychowankiem UKS 7 Trefl Sopot. Grając dla UKS-u zdobył w 2016 roku tytuł mistrza Polski kadetów, zostając MVP turnieju. Debiutował w rezerwach Trefla Sopot w wieku 15 lat. W październiku 2017 wystąpił po raz pierwszy na parkietach PLK (przeciwko Rosie Radom). Szymona Urbańskiego starogardzcy kibice znają z poprzedniego sezonu EBL. W tym roku przedłużył swój kontrakt z Farmaceutami. Krystian Reszka – niski skrzydłowy to wychowanek Decki Pelplin. Będzie to jego pierwszy sezon w EBL. Podobnie jak Mateusza Itricha, grającego na pozycji środkowego.
– Mimo, że Klub dysponuje jednym z najniższych budżetów w lidze, udało nam się zbudować naprawdę ciekawy zespół – podkreślił trener Farmaceutów. – Myślę, że doświadczenie połączone z młodzieńczym entuzjazmem będzie ciekawą mieszanką. Zarówno Jarecki, który w poprzednim sezonie nie miał zbyt wielu okazji, by pokazać się kibicom, jak i Allen czy Miller, którzy debiutują w Europie, są „głodni gry”, pozostali mają sobie i innym coś do udowodnienia i to, między innymi, postaramy się wykorzystać w nadchodzącym sezonie – dodał Łukomski.
Celem drużyny Porpharma Starogard jest przede wszystkim dobra i skuteczna gra. Trener nie stawia zawodnikom żadnych poprzeczek.
– Chcemy grać szybko i agresywnie po obu stronach parkietu. Skuteczna obrona i szybkie przejście z obrony do ataku. Naszym atutem ma być kolektyw. Od zawodników będziemy wymagać zaangażowania na 100% oraz poświęcenia własnego „ja” na rzecz gry zespołowej. Ma to być zespół ambitny, walczący o każdą piłkę, każdy centymetr parkietu. Chcielibyśmy pokazać, że za jeden z najniższych budżetów w lidze, można stworzyć zespół, który będzie groźny dla każdego przeciwnika. Wiem, że tego właśnie oczekują od nas kibice w Starogardzie Gdańskim – podsumował trener Łukomski.
Na pierwszym treningu w terenie drużynę odwiedzili prezydent miasta Janusz Stankowiak i jego zastępca Maciej Kalinowski. Życzyli zawodnikom dobrej gry i udanego sezonu.
– Wiem, że przyjechaliście z różnych stron świata, ale wierzę, że teraz to Starogard stanie się waszym domem. Koszykówka w naszym mieście cieszy się ogromną popularnością, dlatego życzę Wam, aby ten sezon przyniósł Wam wiele sukcesów a wszystkim tutejszym kibicom dużo satysfakcji i radości. Pamiętajcie, że zawsze możecie na nas liczyć, tak jak my liczymy na Was. Powodzenia – powiedział prezydent Janusz Stankowiak.
Wszyscy trzymamy kciuki i z niecierpliwością czekamy na pierwsze koszykarskie pojedynki.
